Posty

Dzień matki

 Dzień matki. Jako matka świętuję go po raz dziesiąty. Jako córka, nie świętuję już siódmy.  I patrzę w słońce, mając nadzieję, że usłyszysz Mamo moje myśli.  Od dnia pogrzebu nie potrafię do Ciebie przyjechać. Wypieram fakt, że Ciebie już nie ma. Bardzo tęsknię za rozmową z Tobą i nie umiem się przełamać, by odwiedzić miejsce Twojego spoczynku.  Nie chcę rozmawiać z kamieniem. Ostatnio jest u mnie źle. Nie muszę Ci o tym mówić, bo wiem, że jesteś obok mnie i to widzisz. I wiesz, że staram się, by wszystko ogarnąć. Demony przeszłości atakują mnie mocno. O ile z jednym, dwoma, umiałabym sobie sama poradzić, tak z tą ilością, która jest, nie daję rady. Za dużo, za szybko, za mocno, za bardzo. I w całym tym gównie, uświadamiam sobie, że gdy odpuszczę, zostanę całkiem sama.  Myślałam, że daję sobie radę. Walczyłam ze wszystkimi przeciwnościami, zmieniłam swój charakter, tracąc siebie, by innym było lepiej. Dojrzałam? Częściowo. Wewnętrznie nadal czuję się jak zagubi...